Pali się, moi państwo
Dlaczego pożar w archiwum Urzędu Miasta Krakowa Państwa ni ziębi, ni grzeje? Nawet mój pasierb, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego (alma mater myślicieli na miarę Andrzeja Dudy i Zbigniewa Ziobry), milenials, namiętny szachista, na moje namolne pytania: „Staszku, czy już coś wiadomo na temat przyczyn, sprawców, dokumentów; no wiesz, pożar w archiwum?”, nie kryje braku zainteresowania katastrofą.