Plusy dodatnie pandemii
Co dobrego z tej pandemii? Szukam plusów dodatnich, bo od tych hiobowych wieści można popaść w minorowy nastrój, a na co komu więcej niż jeden smerf maruda we wiosce. Pandemia? Przyjmuję ją z nieco wymuszoną, ale wdzięcznością, nawet jeśli to mój ostatni wpis.
Po pierwsze, media i bliźni zainteresowali się zgonami. Kiedyś każdy zgon to był mały zgon (czy widzieliście już „Mały Zgon”?). Ktoś tam sobie głośniej lub ciszej umierał, tu padło płuco, tam ktoś już z gorączki się nie wybudził, a niektóre staruszki to przecież po kilku dniach od zgonu dopiero sąsiedzi odkryli, wywalając zamki od drzwi łomem.
A teraz jeden bliźni kichnie i już karetka z ratownikiem w kaftanie na sygnale jedzie, a wraz z nią ze trzy wozy telewizyjne. O każdym zgonie informują mnie wiadomości, podając nawet, w jakim województwie nastąpił, czy zgon miał żonę w ciąży, czy zgon samotny raczej, a może zgon dzieckiem w kolebce, a może imigrantem.
Przepełnione jak wysypiska Neapolu, zaniedbane, zacofane polskie oddziały geriatryczne latami więdły niczym wanitatywne bukiety Jana Breughla, a żadna kamera prócz tej od Jurka Owsiaka tam nie zaglądała. Jak WOŚP zbierała na geriatrię, to wręcz niektórzy marudzili, że lepiej na dzieci albo w ogóle po co Owsiak sobie kradnie te pieniądze. Emerytom na wiosnę wręczyć miano jednorazowo kilka stów i takie to reformowanie geriatrii było. Może jak w czerwcu pandemia minie, to dla nielicznych żywych służba zdrowia odmieni swe oblicze i paru żywych jeszcze lekarzy oraz rezydentów oderwanych od latte zostanie wysłuchanych.
Niecałe dwa lata temu uczestniczyłam w konferencji medycznej w Ustroniu, pod samą Czantorią, gdzie się jako akredytowana dziennikarka mojej stacji dotelepałam się z Warszawy, by słuchać referatów na temat rosnącej od kilku lat liczbie zgonów wśród ludzi starszych i wpływie smogu na ich zdrowie oraz braku telemedycyny, która jest ratunkiem dla ludzi w grupie ryzyka. Lekarze bili na alarm, proponując finansowe i logistyczne rozwiązanie. Zaprawdę powiadam Wam, na tejże konferencji ogólnopolskiej było ok. 10 dziennikarzy. No, może przesadzam, chyba dziewięcioro nas było. Prof. Paweł Buszman był mi tak wdzięczny za zainteresowanie zapaścią w służbie zdrowia i statystyką zgonów w Niepodległej, że z wdzięczności zrobił mi EKG, holter i badania krwi.
Po drugie, na pandemii mają wreszcie szansę zarobić polskie rolniczki, polscy hodowcy. Może handel mięsem nie stanie się aż tak niebezpieczną spekulacją jak w czasach afery mięsnej, ale teraz, teraz, teraz jest ten czas, gdy ceny polskiego mięsa, a nie tego zagranicznego, mogą być windowane, a hodowca milionerem. Dostawy przez internet miały już w PRL swój prototyp, bo pamiętam, że do domów pukały panie i panowie z koszami mięsa, a nawet świeżych raków. Teraz rolnicy mają lepsze auta, smartfony, apki i możemy zamawiać polskie gruszki konferencje do domu.
Po trzecie, pandemia zmusiła np. mnie do naniesienia szybkich zmian w testamencie, do którego od pięciu lat nie zaglądałam. Martwiąc się, że przy drugim porodzie mogę umrzeć, bo była to ciąża geriatryczna, adjustowałam testament, ale od tego czasu nie miałam głowy do niego zajrzeć. Teraz mamy więcej czasu na poprawki w testamencie i na to, by pozałatwiać formalności pogrzebowe, bo nie musimy siedzieć w biurze.
Nad testamentem można popracować mejlem z ulubioną notariuszką (mam dwie, mogę polecić, info na priv), a potem to kwestia podpisów – czyli randka we dwoje, można siedzieć w oddaleniu dwóch metrów. O promień rażenia martwić się nie trzeba, bo notariusze zarabiają bajecznie, kancelarie ich są przestronne, a przy dużej liczbie testamentów i aktów notarialnych kupna (będzie ruch w nieruchomościach – jedni mieszkania opuszczają, nowi się wprowadzają) zarobią krocie. W międzyczasie byłam niestety na wielu pogrzebach i stwierdzam, że prócz podziału majątku dopiszę też dwa zdania o tym, jak życzę sobie, by mój pogrzeb wyglądał. Mój znajomy kamieniarz to człowiek empatyczny, ale sądzę, że umie liczyć, i nowy cennik na czas zarazy może zabić klienta!
Po piąte, sprawa przyziemna. Od wielu lat miałam poczucie winy, mijając salony (onegdaj zakłady) fryzjerskie oraz salony kosmetyczne, bo niestety nie miałam czasu na korzystanie z nich. Przerażały mnie też ceny u barberów – ileż można kosmetyków wcierać w brodę i czasu przed lustrem na męskich plotkach i miłości własnej spędzać?
Teraz w obliczu zarazy uroda zeszła na drugi plan, siwizna będzie czymś powszechnym, srebrne przyprószenie na głowie u panów i pań będzie oznaką, że czas mija. Po miesiącu, dwóch, trzech tej kwarantanny to żona będzie brzytwą mężowi wąsa przycinać, starszy brat młodszego strzygł, kochanek kochankowi czy mąż córce włosy ładnie nożyczkami obcinał – pandemia zmieni nasz imidż, a „Vogue” z koroną na okładce na pewno nadąży za taką stylówą.
Komentarze
„…to żona będzie brzytwą mężowi wąsa przycinać,”
Wąsy i brodę zgolić (łeb też najlepiej na łyso), bo to jest siedlisko bakterii i wirusów dosłownie „pod nosem”.
Ja widzę inny pozytywny skutek koronowirusa. Nie słychać jakoś przemawiającego i obrażającego polskie elity Prezesa. Czy to nie „komuniści i złodzieje”, „gorszy sort”, „niech jadą” (to o rezydentach) nie mają stać na głównym froncie walki z zarazą? Czy to nie „elyta” wymieniana w jak najgorszych kontekstach i obrzydliwych pomówieniach ma dbać o jako takie funkcjonowanie państwa, bo „suweren” ma siedzieć w domu i się z niego nie ruszać.
A propos ”zgonów”?
Na pocieszenie powiem, ze moim zdaniem po ok. 9 miesiącach zanotujemy niespotykany w historii powojennej przyrost naturalny w Polsce, a chyba o to chodzi. 🙂
Dzień dobry.
Poproszę o info — polecanych notariuszek — na priv.
Dziękuję.
Więcej będzie też fajnych rozwodów bo w kwarantannie ludzie ze sobą nie wytrzymają zwłaszcza w małym metrażu!
Będzie pusto w sklepach bo „zapobiegliwi” będą konsumować zapasy!
Odkryjemy że woda jest nie tylko w butelkach ale również w kranie!
Jak zabraknie gotowych kaszek i zupek dla dzieci przypomnimy sobie o lanych kluseczkach i domowej kuchni. Ps. Warzyw nie da się za wiele kupić na zapas chyba że zamrozimy!?
A SIEĆ i tak padnie z przeciążenia!
BĘDZIE FAJNIE !
A we wrześniu zaszczepcie się!
Pozdrawiam!
Panie Wojtku ma pan rację. Jakoś nikt już nie wyzywa od faszystów, ciemnoty… Może sami boją się. I po cichu uważają, iż teraz choć mamy jakąś szansę, w odróżnieniu od państwa sprzed 6 lat. Pozdrawiam.
„Dodatnie plusy” – you make my day
12:12
Profesjonalizm, rozmach i zdecydowanie działań państwa zwróciło pochwalną uwagę niektórych polityków na zachodzie Europy. I części opozycji bardzo demokratycznej która nie chce…wyborów w maju.
Dumny Joe Biden oświadczył zaś dziś że prawo do głosowania jest najświętszym i wezwał do głosownia now!
Inna rzecz, że państwa i politycy mogą prześcignąć się w tej walce z wirusem tak, że aż doprowadzą do niepokojów społecznych na tle największego załamania działalności wszelkiego rodzaju – tu Brytania przyjęła inny game plan na razie, tzn. trzeba działać! i umierać (nie tylko umierać jak Włosi). Testamenty bardzo na czasie, ten wirus ma o wiele groźniejsze statystyki niż pisano.
A więc wirus o którym przywódcy Niemiec i Anglii mówią że dosięgnie większości obywateli krajów, i próby niektórych ugupowań niedopuszczenia do wolnych wyborów, zdezawuowania ich jeśli się odbędą planowo i konstytucyjnie?!
https://www.youtube.com/watch?v=FyZDh5kTRKE&t=33s
Joe Biden jest prawdziwym demokratą, Donald T nie jest:)
Krótko mówiąc – próby wygaszenia także demokratycznych wyborów (akurat w wykonaniu podobno demokratycznej opozycji, a nie władzy jak też może być w Europie) – w ramach czasu koronawirusa są nieprawdopodobnie szkodliwym pomysłem prowadzącym do jeszcze większych zaburzeń w społeczeństwie europejskim niż już i tak ogromne ekonomiczne zaburzenia wynikająca z wyłączania – nie demokracji – a sfery usług – restauracje itd.
Szanowna Pani redaktor pragne dodac pare slow.Zbawca Narodu [Szeregowy Osel] wobec zagrozenia w kraju znowu sie schowal prawdopodobnie pod pierzyne[juz nie u mamiusi].Zachowuje sie jak 1si sekretarze okresu minionego[sam wychowany i wyedukowany w czasie minionym] co przypomina PRLbis.Jak epidemia skonczy sie katastrofa to bedzie wina Tuska chocby za jego ostatnia wypowiedz.Jak katastrofy nie bedzie to dwor jego bedzie pial peany na czesc przywodcy Jaroslaw ,Jaroslaw.Pamietam i szeregowy pewnie tez jak 1969 r.na V zjezdzie wolano Wiwslaw,Wieslaw to koniec byl bliski.A co do epidemii to nad Pacyfikiem w Kanadzie panika i papier toaletowy wykupuja ,dlaczego nikt nie wie.Pozdrowienia.
Koorweska krótkowzroczność drobnomieszczaństwa polskiego… Tylko inteligent z Żoliborza!
Chyba że i on odwoła wielkie majowe święto demokracji. Ale nie odwołuje.
Tak więc nadeszła godzina by zdecydowanie odrzucić Tuska i śmiało pójść w demokratyczny wybór, w wybory prezydenckie, w piękne spotkanie Kidawa-Duda. A pani Kidawa chyba nie z roztargnienia orzekła że jest za dotrzymaniem majowej daty wyborów prezydenckich.Nieładnie że jej nie popierają jej zwolennicy.
Reasumując, obecna władza uzyska niezwykle silny mandat demokratyczny w maju. Tak jak rząd, tak prezydent wygra za drugim razem mocniej niż za pierwszym razem. Pan prezydent Andrzej nad panem Bronkiem (głosuj na Bronka) miał circa 3% przewagi?, a teraz gdy dał się lepiej poznać społeczeństwu swoją 5-letnią pracą będzie miał sporo więcej:) No niestety kochani demokraci wielcy:)
Cały czas pocieszam tylko wyzbyte pewnej mocy kręgi powskie, że nie jest tak że dzieje się krzywda gdy rządzi dynamiczny profesjonalny PiS Morawieckiego-Kaczynskiego, że po prostu wygrywa lepszy w społeczenstwie, i w tej optyce prawda potrzeba na to spojrzeć…
Jest dobrze! Polacy myślą, odrzucili ketmana drobnomieszczańskiej PO! Są powody do zadowolenia w sferze intelektualnej, bo te w sferze realnej działalności są aż nadto oczywiste…
W każdym razie ja się dusiłem intelektualnie w 8latce PO……………
W Austrii od dziś zakaz zgromadzeń więcej niż 5 osób, a w Anglii… Mówi Fabiański:
– Dzisiaj odbyły się w Anglii półmaratony, w których pobiegło dużo osób. Nastrój jest lekceważący, nie do końca wszyscy zdają sobie sprawę… Jestem sfrustrowany tym, jak ten rząd podchodzi do sprawy – oznajmił polski bramkarz.
Zobacz także
Prezes Ekstraklasy: bankructwo jest realnym zagrożeniem
Z powodu niebezpieczeństwa prawie całkowitej destabilizacji systemów z powodu serii bankructw wynikających z zaniechania dziłalności ekonomicznej w całych sektorach, dla ratowania życia ludzkiego, tym ważniejsze jest terminowe przeprowadzanie wszystkich wyborów i konsensusu wokół tego (a nie na odwrót – szukanie konsensusu wokół odwoływania wyborów). Legitymizacja rządów.
Mam zapas jedzenia na 2 tygodnie dla mnie i żony, zrobiłem go 10 dni temu, po czym wyjechaliśmy nad morze. Nie od rzeczy będzie jutro rozbudować go nieco:)
Nie chodzi o to że nie będzie żywności, bo nowoczesne państwa to zapewnią, lecz o to że będzie coraz więcej zarażonych w sklepach etc
Wracając do plusów – ogromna misja kasjerek w sklepach spożywczych, kasjerów, są na pierwszej linii ognia po raz pierwszy w historii, doceniam ich, ale wiem że się zbuntują za jakiś czas jeśli będą umierać na tym nowoposterunku. Wtedy militaryzacja sklepów, wojsko…
Wojsko wprowadziło dzieciaki murzyńskie do szkoły w USA po ustawowym lecz nie faktycznym przełamaniu haniebnego apartheidu. Wojsko rzadko jest aktywowane, ale niezwykle potrzebne
Świetnie napisane. Z tym testamentem teraz trzeba zaczekać aż minie fala zarazy. Ale uzmysłowiła mi Pani, że trzeba się tym zająć, może dożyję tej chwili.
Testamenty z żoną mamy już dawno ( w XX wieku) sporządzone.
Niezależnie jednak od testamentów – od ponad 10 lat mam sporządzone tzw. dyspozycje pośmiertne (ciągle, w zależności od sytuacji w rodzinie modyfikowane), liczące blisko 50 pkt.
Ująłem z nich to, czego nie ma w moim testamencie. Są w 4-ech kopertach, dla każdego spadkobiercy ustawowego.
Jest też sporządzony przeze mnie nekrolog i napisana przeze mnie mowa pogrzebowa do odczytania przez najstarsze dziecko, itp.
Są przygotowane pisma do różnego rodzaju urzędów, dostawców mediów, itp., ale np. także wniosek o rentę rodzinną dla żony, aby nie musiała się martwić, jak to napisać.
Póki co jeszcze żyję, jednakże mam świadomość śmierci i konieczności uregulowania spraw doczesnych.
Niewiele osób pamięta o tym, że musi umrzeć, a częstokroć ich śmierć, także nagła – stawia w trudnej, nawet bardzo trudnej sytuacji ich bliskich.
Tygodnik Polityka informuje czytelników, że w UK liczba łóżek szpitalnych przypadająca na 10 tys. mieszkańców jest dwa razy niższa niż w Polsce uważanej przez lemingów za zadupie.
Czy dane statystyczne podawane w okresie pandemii zmienią obraz świata w oczach lemingów?
Czy ta przewaga Polski powstała po transformacji, czy przed transformacją?
The Liitle Rock 9. Spadochroniarze 101 dywizji umożliwiają naukę 9 czarnym licealistom (można od 3:00 krócej)
https://www.youtube.com/watch?v=Qk1tTCk2Kks&t=84s
Przez wiele dni na początku – w liceum – żołnierze słynnej 101 dywizji (jedna z nielicznych formacji alianckich w niczym nie ustępujących umiejętnościami i wolą walki Wehrmachtowi w kampanii 1944-45r.) wysłani przez prezydenta Eisenhowera poniekąd przeciw oddziałom National Guard gubernatora południowego stanu, eskortowali 9 uczniów z klasy do klasy w szkole. Prawo zostało wdrożone. I za to USA cenimy.
Pandemia jest też nie bez korzyści dla kampanii pani Kidawy, która może być teraz prowadzona bez spotkań wymagających szybkiego refleksu i sprawnie działającej RAM, za to via starannie opracowane wystąpienia filmowe prezentowane w internecie. Telewizja i debaty oczywiście. Jest zadowolona z majowego terminu. Miło też będzie móc zwalić klapę na wirusa.
Wszelako rzucone przez kandydatkę PO w ostatnim wystąpieniu filmowanym słowo „chaos” zabrzmiało niezwykle nieudanie…
Tak więc wbrew deklaracji, Kidawa nie będzie prezydentem wszystkich Polaków, bo ja się na nią nie piszę:))
Ad. 19:00
Dopiero teraz po latach człowiek dostrzega jak pięknie gen. Jaruzelski wymówił Ł wtedy, tamtego dnia. Dziś już tak się nie wymawia.
Z 13 grudnia pamiętam jeszcze jak chłopcy rzucali śnieżkami które zomowcy brali na tarcze, dokładnie tam gdzie tęcza stanęła na Placu Zbawiciela, i starą panią lżącą młodego zomowca
Mieczysław Rakowski mówił w 1980r.: bo kto ma żywność ten ma władzę… …
w 1981r., circa sierepien/ wrzesien 1981, pardon
Pacjent zero – popularny dziś termin – to mi się wydaje że tylko jeden jest w świecie, zapewne w Chinach, na pewno nie w Polsce, a tu już nawet jakiś wojewoda mówił że pacjent zero w jego województwie to… :))
To pacjent 1, a nie zero.
Tak więc gdy pacjenta zero bodaj wcale nie znaleziono mimo wielkich poszukiwań, to w Kraju już kilku pacjentów zero udało nam się:)
March 17. Chinese government data suggest the coronavirus began spreading as early as November, but it still can’t single out ‚Patient Zero.’
6. Powietrznodesantowa wkroczyła do akcji…
18.03.2020, Warszawa (PAP) – Ponad 2,1 tys. żołnierzy jest zaangażowanych w działania związane ze zwalczaniem epidemii koronawirusa – poinformował dziś MON Mariusz Błaszczak. 6. Brygada Powietrznodesantowa.