Mata na parkingu
Okazja czyni złodziejkę, a tą złodziejką jestem ja. Najbardziej lubię moje miasto, gdy jest puste – i teraz w chorobie jest piękniejsze niż kiedykolwiek. Być może jest jak Stanisław – chory na gruźlicę bohater opowiadania „Brzezina” Jarosława Iwaszkiewicza – całkiem jeszcze witalny, piękny bladością i atrakcyjny, mimo że kaszlący i umierający. Warszawa nie jest wymarła, nie ma gruzów, […]