Codziennie nowy horror
Czasy straszenia glutenem minęły bezpowrotnie jak dyliżanse pocztowe. Nawet smog, zabójcze foliówki, ślad węglowy, niebieskie światło ekranu i laktoza nie cieszą się już wielkim powodzeniem. Poza kadr wyleciał bliski mi rak jelita. Jestem wszak „ambasadorską kolonoskopii”. Pierwsze „oznaki starzenia” widać też na koronce. Im więcej ozdrowieńców i nowych szczepionek, i wielkie pustki, jakie uczyniła nam sflaczała […]